Stało się, po trzech latach palenia podjąłem decyzję, że warto rzucić palenie. Szukałem różnych sposób jak rzucić palenie domowe sposoby wydawały mi się najlepsze. Próbowałem więc zastąpić papierosy cukierkami, gumami do żucia, nawet e-papierosem. Niestety nadal pojawiał się problem co zrobić z rękoma, zwłaszcza w sytuacji gdy gdzieś wychodziłem. Ciągle był nawyk. Trochę przy e-papierosie miałem co robić z rękoma, jednak ciągłe uzupełnianie, ładowanie baterii, po prostu doprowadzało mnie to do szału. Nie mówiąc już o tym że zwyczajnie nie śmierdział. W papierosie właśnie ten zapach nikotyny podobał mi się najbardziej. W domu nie mogłem palić bo mi zwyczajnie przeszkadzał, w ogóle w pomieszczeniach. Jednak na zewnątrz, w połączeniu z zapachem smogu oraz powietrza wydawał mi się atrakcyjny.
Co więc zrobiłem. Wykorzystałem moje lenistwo. Zdarzyło mi się, że skończyła się paczka papierosów. Każdy palacz przeżywa takie chwile. Należy wtedy się ubrać i wyjść do najbliższego sklepu. Tylko, że był wieczór, najbliższy sklep był daleko. Zwyczajnie mi się nie chciało. Następnego dnia dzień był brzydki, ja nie musiałem wychodzić z domu. Jedynie tych papierosów mi brakowało. Tylko, że silniejsza od chęci zapalenia była chęć pozostania w domu. Tak więc nagle okazało się, że potrafię wytrzymać 48 godzin bez papierosa. Ze zwyczajnego lenistwa. Po tym okresie no musiałem już wyjść z domu. No ale mając nową wiedzę o sobie postanowiłem, że nie będę kupował. Zagrałem sam ze sobą w grę o to kto jest silniejszy. Gdy już bardzo nie mogłem wytrzymać, to chodziłem i marudziłem wszystkim dookoła, że palić mi się chce. Na szczęście ludzie wokół wiedzieli że rzucam palenie i mieli świadomość tego że przynajmniej przez chwilę muszą to wytrzymać. Dali radę. Dokładnie po 12 dniach przyłapałem się na tym, że nie myślę o papierosach. Teraz głównie myślałem o czekoladzie, ale to szczegół. Teraz nie palę od 3 miesięcy. Nadal zdarza mi się myśleć o paleniu, ale nie jest to jakiś silny pociąg. Głównie jest to sygnał, że albo jestem aktualnie znudzony albo zmęczony. W jednym i drugim przypadku szukam dla siebie zajęcia który pozwala się skupić. Nieważne czy będzie to oglądanie telewizji czy pisanie tekstu o rzuceniu palenia. Ważne żeby skupić się na jakieś czynności.
Pozostaje jeszcze pytanie co zrobiłem z palcami. Przecież z nimi właśnie miałem największy problem. Otóż wbrew pozorom nie połamałem ich. Mają się całkiem nieźle. Z jakiegoś powodu przestały mi one po prostu przeszkadzać. Chociaż może powodem było, że w jednej ręce ciągle noszę torbę z laptopem. Ciąży mnie na jedną stronę.
Jeżeli zatem szukasz informacji jak rzucić palenie domowe sposoby mogą być dla Ciebie pomocne. Mogą być również pomocne farmaceutyki. Jednak najważniejsze co się dzieje w Twojej głowie. No i samemu musisz dojść do tego że jesteś już gotów rzucić. Jeżeli nie powstanie to w Twojej głowie to nie pomoże Ci hipnoza, medykamenty, domowe sposoby. Zobacz na osoby z wyciętą krtanią z powodu raka. Część z nich nadal pali. Chęć rzucenia nie może być obowiązkiem rzucenia.