Starsze pokolenie w dzisiejszym, dwudziestym pierwszym wieku, może mieć nie lada problem z najnowszą technologią. Nie mówiąc już o dziadkach, którzy z utęsknieniem czekają na powrót do czasów, gdzie płatność gotówką nie byla dla nikogo „passe”, tylko naturalnym przejawem i objawem zachowania w sklepie i podczas innych zakupów. Nie dziwi nikogo fakt, gdy starsze osoby w sklepie próbują zapłacić kartami lojalnościowymi, często nie odróżniając ich od kart debetowych czy kredytowych. Dlatego my jako pokolenie millenialsów możemy nie rozumieć pewnych zachowań, które dla pokolenia powojennego jest zupełnie naturalne.
Czy ktoś z dzisiejszych osiemnastolatków zastanawiał się jak wyglądało życie bez telefonów komórkowych i bez internetu? Niewątpliwie tak. Ale czy dzisiejszy świat mógłby się bez tego obejść? Zdecydowanie nie. Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich akcji i szybkiego dostawania informacji. W momencie, kiedy ktoś nie odpisuje na popularnym portalu społecznościowym przez dłużej niż pięć minut zaczynamy się niecierpliwić. A jeszcze kilkanaście lat temu nasi dziadkowie, czekali tygodniami na list od ukochanej osoby!
Nie jest zaskoczeniem dla nikogo, kiedy analiza wyszukiwarki wykazała najpopularniejsze frazy wpisywane w pasek aby znaleźc interesujące informację. Do najbardziej aktywnych wpisów należały związane z używaniem telefonu komórkowego – na przykład jak wysłać mms, jak pobrać zdjęcie z internetu, jak wyłączyć telefon. Dla osób młodych nie jest w tym nic dziwnego, natomiast dla osób starszych sytuacja w której coś dzieje się z telefonem może być uciążliwa i ciężka do opanowania. Szukają pomocy w internecie lub automatycznie dzwonią do osób bardziej doświadczonych.
Nie lepiej przedstawia się sytuacja, kiedy w grę wchodzą sprzęty użytku domowego. Zdarza się, że włączenie mikrofalówki czy kuchenki elektrycznej stanowi nie lada wyzwanie dla naszych rodziców, zupełnie nie przyzwyczajonych do tak intuicyjnych gadżetów i sprzętów w domu. Trzeba tłumaczyć i opisywać przyciski i ciągle kontrolować – to może być nie lada wyzwanie, nauka tak nowych sprzętów.
My młodzi mamy także szybki pęd za nowościami – telefony wychodzą praktycznie co tydzień, a tak zwane flagowce ustępują miejsca nowym po miesiącu. Co sprawia, że chcemy mieć coraz lepszy telefon już po kilku miesiącach od użytkowania – mimo iż wcale nie potrzebujemy tak dużych parametrów. Nie szanujemy też tak urządzeń jak pokolenie X – oni bardzo dbają o każdy sprzęt, który użytkują – przez co nawet po dwóch latach wygląda jak nowy.
Oferty typu – kup telefon za złotówkę, kuszą ofertami i każą myśleć każdej osobie, że stać na kupno telefonu – mimo iż wtedy wartość telefonu jest kilkukrotnie wyższa niż przy zakupie bezpośrednio za gotówkę w sklepie komórkowym lub w komisie. Nie bez powodu mówi się, że biednych osób nie stać na zakup tanich rzeczy – te szybko się psują i trzeba częściej wymieniać, co sprawia, że użytkujemy je krócej. Niech więc nie dziwi fakt, że starsze osoby wciąż mają dylemat jak wysłać mmsa do swoich ukochanych – wciąż obracają się w świecie nowych technologii!
