Pracując w różnych instytucjach, gdzie miałem do czynienia z liczeniem łapałem się często za głowę. Nagle okazywało się, że kasjer nie potrafi wydać reszty czy zaokrąglić. Pal licho, że klient tego nie potrafi. Przyszedł w końcu na zakupy, a nie po to żeby myśleć. No, ale jeżeli ktoś nie potrafi samodzielnie obliczyć, ile wynosi reszta z 20 złotych gdy było do zapłaty 4,95 to już prawdziwa masakra. Przecież bez takiej umiejętności nie powinno się skończyć podstawówki.
Bywały i gorsze przypadki. Na przykład, aby zostać pracownikiem banku trzeba mieć ukończoną szkołę średnią. Wynika to z ustawy o prawie bankowym i nie ma możliwości w żaden sposób tego przeskoczyć. Nic dziwnego, pracując w banku powinno się umieć na kalkulatorze obliczać proste równania. Na przykład powinno się wiedzieć jak obliczyc procent od lokaty. W przypadku, z którym miałem do czynienia pracownik banku miał odpowiedzieć na pytanie klienta, ile dostanie pieniędzy gdy włoży dziesięć tysięcy złotych na rok przy oprocentowaniu dziesięć procent. Nic prostszego. Dostanie tysiąc złotych od którego należy odjąć jeszcze dziewiętnastoprocentowy podatek, tzw. „podatek Belki” od nazwiska byłego premiera który ten podatek wprowadził. Wychodzi zatem, że klient dostanie osiemset dziesięć złotych czystego zysku po roku czasu. Na dobrą sprawę osoba mająca wykształcenie średnie powinna umieć to obliczyć w głowie. Tymczasem pracownik banku nie potrafił tego obliczyć na kalkulatorze. Specjalnie dla niego została skonstruowana tabelka w Excelu aby więcej nie ośmieszał banku. Nie został zwolniony ponieważ jest świetnym sprzedawcą. Nie jest tajemnicą, że aby dobrze sprzedawać nie trzeba znać produktu, który się sprzedaje.
Zatem gdybyś miał do czynienia właśnie z takiego rodzaju pracownikiem radzę Ci nauczyć się obliczać procenty. Na pewno w swojej komórce masz kalkulator więc będzie Ci tym łatwiej. Na początku jeden procent zapisać możesz również tak: 0,01. I posługujesz się tylko dwoma miejscami po przecinku. Dwadzieścia procent możesz zapisać 0,20. Łatwe prawda?
Tak więc przykładowe zadanie, gdy masz obliczyć dziesięć procent od dziesięciu bierzesz kalkulator i zapisujesz: 10×0,10 i wyjdzie Tobie wynik.
I tyle, cała filozofia. Bardziej skomplikowane obliczenia nie przydadzą Ci się w życiu codziennym. Inaczej sprawa będzie się miała w sklepie przy wydawaniu reszty. Wtedy warto zawsze zaokrąglać w górę. Na przykład wyszło, że w sumie masz do zapłaty 14,21. Zrób zaokrąglenie do 15. W przypadku gdy masz 20 złotych odejmij 15. Pozostanie Ci 5. Wtedy jeszcze od złotówki odejmij 21 groszy, jak wolisz możesz odjąć od stu dwadzieścia jeden groszy. Ponownie możesz zaokrąglać w górę, czyli odjąć trzydzieści groszy. Pozostanie wówczas siedemdziesiąt groszy i znowu musisz odjąć jeden grosz. Tym razem od dziesięciu groszy. Tak więc zostaje jeden. Mamy więc cyfry pięć, siedem oraz jeden. W sumie mamy zatem pięć złotych siedemdziesiąt jeden groszy.
Z opisu wydaje się być to skomplikowane, jednak wystarczy ruszyć głową i będzie to proste. Zostaniesz mistrzem procentów i wydawania reszty!