Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że nerwica to poważna choroba, która potrafi znacznie uprzykrzyć życie chorującej osoby. Już początki tej choroby wymagają bezwzględnej interwencji specjalisty psychiatry lub psychologa, który pomoże uporać się z tym schorzeniem. Nie każdy wie jednak jakie są pierwsze objawy nerwicy i jak skutecznie ją rozpoznać. Dlatego też warto zapoznać się z tym, jak radzić sobie z nerwicą i jak rozpoznać jej pierwsze objawy u swoich bliskich, zanim będzie za późno i choroba przyjmie niebezpieczną postać, która będzie zagrażać życiu i zdrowiu chorującego.
Jakie są pierwsze objawy nerwicy, na które koniecznie trzeba zwrócić uwagę?
Wśród objawów, które powinny zwrócić uwagę chorującego, jak i osób postronnych, z całą pewnością są:
-ogólny lęk, który uniemożliwia wykonywanie codziennych czynności, które do tej pory nie sprawiały żadnych trudności,
-zaburzenia pamięci, zwłaszcza dotyczy to nowych przeżyć. Chory bardzo często pamięta rzeczy ze swojej przeszłości, ale ma znaczne problemy z zapamiętywaniem wydarzeń z przed kilku dni,
-koszmary senne, które sprawiają, że chorujący jest cały czas zmęczony i pobudzony, ponieważ nawet nocny odpoczynek nie przynosi mu ulgi.
-niepokój, który może stać się permanentny. Uczucie niepokoju potrafi być naprawdę silne, a nawet zaburzyć realne postrzeganie danych sytuacji i wprowadza uczucie zdenerwowania, które potęguje się z każdym dniem, gdy choroba nie jest rozpoznana lub bywa nieleczona,
-problemy ze snem, które tak, jak i w przypadku koszmarów sennych, znacznie osłabiają chorującego i odbierają mu możliwość odpoczynku, co oczywiście wpływa na to, że chory jest rozdrażniony w ciągu dnia, nie może się na niczym skupić, a wykonywanie codziennych czynności przychodzi mu z ogromnym trudem lub jest wręcz niemożliwe,
-ogólne zmęczenie, które rzutuje na całe życie i zachowanie chorego. Bardzo często osoby z nerwicą nie mają siły wstać z łóżka, co tylko pogarsza ich stan. Ważnym jest, aby mimo wszystko przekonać się do podjęcia działań, ponieważ tylko pozostanie na bieżąco ze swoimi obowiązkami, sprawić może, że chory dostrzeże sens życia i wykonywanych przez siebie czynności,
-nadpobudliwość, która może nastąpić gwałtownie po okresie tak zwanego wyciszenia, kiedy to chory nie ma siły, ani energii na podjęcie żadnych czynności. Nadpobudliwość, która pojawiła się po okresie wyciszenia, wskazuje na to, że chory przechodzi w kolejny stan swojej choroby, która może okazać się dla niego bardzo niebezpieczna.
-zaburzenia dysocjacyjne, kiedy to chorujący na nerwice całkowicie nie radzi sobie ze swoimi przeżyciami, wspomnieniami, a także często z ulokowaniem ich w odpowiednim czasie. Bywa to bardzo męczące nie tylko dla osoby zmagającej się z chorobą, ale i dla osób, które zajmują się osobą z nerwicą.
Ważne jest więc odpowiednie postępowanie z chorującym, a także podjęcie dopasowanego leczenia farmakologicznego, które jako jedyne może przynieść zamierzone efekty i pomóc choremu wyjść z tej męczącej i długotrwałej choroby.